Poprzednia wersja

Podczas XXVII posiedzenia Senatu RP w dniu 21 lutego br. senator Andrzej Pająk złożył oświadczenie skierowane do Ministra Finansów Jana Vincenta Rostowskiego, w którym zadaje mu kilka zasadniczych pytania dotyczących kwestii gigantycznego i wciąż postępującego zadłużenia państwa. Do chwili obecnej Minister nie zdążył udzielić odpowiedzi na konkretne i prosto sformułowane pytania, zatem z niecierpliwością oczekujemy na korespondencję z ministerstwa.

Poniżej treść oświadczenia senatora Pająka.


 

Pan

Minister Finansów

Prof. Jan Vincent Rostowski

Szanowny Panie Ministrze!

W styczniu br., gdy sejm i wszystkie media owładnięte były dyskusją i głosowaniami nad związkami partnerskimi, Skarb Państwa sprzedał 11,75% akcji banku PKO BP S.A za sumę 5 mld złotych, która zasiliła budżet państwa mającego na początku roku problemy z gromadzeniem dochodów podatkowych. PKO BP S.A to potentat na rynku bankowości w Polsce i jak podkreśla wielu, jedno z naszych ostatnich sreber rodowych. Bank, który aktualnie przynosi duże zyski i zasila corocznie sporą dywidendą swojego największego akcjonariusza, którym jest Skarb Państwa. Dywidenda ta zasila budżet krajowy, nad którym sprawuje Pan nadzór i który od czasu, gdy znajduje się pod Pana pieczą, zamyka się sporym deficytem powiększając zadłużenie państwa do bardzo niebezpiecznych rozmiarów.

Informacje, które do mnie docierają, mówią, że zadłużenie państwa, tylko w minionym 2012 roku, wzrosło o około 80 mld złotych, co przeliczając na dolara po kursie 3,15 zł, przynosi astronomiczną kwotę 25,4 mld dolarów. Dług w podobnej wysokości 25 mld dolarów zostawił nam, za okres swoich 10 – letnich rządów w latach 1970 – 1980, tow. Edward Gierek. Zadłużenie to spłacaliśmy przez 32 lata, a ostatnia rata została spłacona zaledwie kilka miesięcy temu, w październiku ubiegłego roku. Polskie społeczeństwo spłacało ten dług przez ponad 30 lat, mimo, iż część tego długu została umorzona.

Panie Ministrze!

Mam do Pana kilka pytań! Czy robił Pan symulację, kiedy zostanie spłacony przez polskie społeczeństwo dług powstały podczas Pana rządów w Ministerstwie Finansów?

Z czego spłacimy ten dług, gdy tak dochodowe instytucje jak PKO BP S.A, KGHM czy PZU są sukcesywnie przekazywane w obce ręce lub dopiero czeka je taki los, jak w przypadku spółki Lotos? Czy ci zagraniczni inwestorzy, którym lekką ręką sprzedało się dochodowe zakłady pracy i banki, będą się składali na spłaty polskiego zadłużenia?

Czy „Basen Narodowy”, wybudowany za gigantyczną kwotę 2 mld złotych, swój ogromny „dochód” proporcjonalny do kosztów budowy, będzie przeznaczał na rozwój sportu w Polsce, czy na spłatę długu?

Z czego i jak długo nasze dzieci, wnuki i prawnuki będą spłacać tak wielki dług, skoro analogiczny zaciągnięty przez tow. Edwarda Gierka w ciągu 10 lat i równy jednorocznemu z 2012r., spłacaliśmy przez 32 lata? Czy Pan się zastanawiał jak przez kolejne dziesięciolecia będą funkcjonowały z takim garbem polskie państwo i polska gospodarka?

Kim będą Polacy pracujący teoretycznie we własnym kraju, ale w zakładach, które już do nich nie należą? Czy zwolnienia z tyskiej fabryki „Fiat” i coroczny ogromny transfer dochodów z niedawno jeszcze polskich firm, nic Panu nie mówią?

Chciałbym znać Pana spojrzenie na poruszane przeze mnie zagadnienia wyrażone w kilku choćby zdaniach.