Poprzednia wersja

W sobotę 8 czerwca br. w Chrzanowie odbyły się uroczyste obchody 150 rocznicy Powstania Styczniowego. W uroczystości zorganizowanej przez społeczność I Liceum Ogólnokształcącego w Chrzanowie, udział wzięli parlamentarzyści Andrzej Pająk i Krzysztof Szczerski, przedstawiciele lokalnych samorządów, mieszkańcy Chrzanowa i okolic oraz licznie zebrana młodzież.

Chrzanowskie obchody rozpoczęła uroczysta Msza Święta, po której uczestnicy udali się w pochodzie na cmentarz, gdzie odbył się Apel Pamięci ku czci powstańców, a całą uroczystość zwieńczyła uczniowska akademia, podczas której głos zabrali zaproszeni goście.

Treść wystąpienia senatora Andrzeja Pająka

Wolność nie jest za darmo…

W Waszyngtonie jest pomnik poświęcony żołnierzom amerykańskim walczącym w wojnie koreańskiej, a na nim krótki, lakoniczny, ale jakże bardzo wymowny i zawierający głęboką prawdę napis: „Wolność nie jest za darmo”. Wolność kosztuje i to ogromną cenę, cenę życia, ofiary, poświęcenia krwi jednych, by drudzy mogli żyć wolni. My dzisiaj gromadzimy się, by oddać hołd, przywołać pamięć o tych, dzięki którym dzisiaj jesteśmy wolni. Komu dzisiaj składamy hołd? Składamy go Powstańcom Styczniowym, a nasza pamięć w sposób szczególny biegnie do Powstania Styczniowego z okazji 150 – lecia jego wybuchu. To wielkie i jakże ważne wydarzenie w naszych dziejach Senat Rzeczypospolitej Polskiej uczcił specjalną uchwałą – ustanawiając rok 2013 Rokiem Powstania Styczniowego. Mam ogromną satysfakcję, że spotkał mnie tak wielki zaszczyt i w dniu 3 sierpnia 2012r. mogłem głosować jako senator, Was reprezentujący, za przyjęciem tej uchwały. Senat był jedyną izbą parlamentu, która przyjęła taki dokument. W uchwale tej czytamy: „Trudna historia i bolesne doświadczenia były źródłem siły i wytrwałości w walce o niepodległość całych pokoleń Polaków. Legenda i etos Powstania Styczniowego legły u podstaw odrodzonej Polski, a poświęcenia powstańców doprowadziły do odrodzenia naszej państwowości po 123 latach niewoli w 1918r.”


W XIII sonecie poeta Adam Asnyk tak pisze:

„Zmarłych pokoleń idealna sfera

W żywej ludzkości wieczne ma siedlisko

A grób proroka, mędrca, bohatera

Jasnych żywotów staje się kołyską”

My dzisiaj mówimy odważnie, wprost: chcemy, aby nasza własna polska historia była nam kołyską, by nadawała nam ona kształt naszego myślenia, chcemy w niej wzrastać i nią się pożywiać, pić jej ożywcze i życiodajne soki.

„Rok 1863 stoi na przełomie naszych dziejów; stara Polska umiera – nowa się rodzi. Na przełomie dziejów staje epokowe zdarzenie – powstanie narodu, walka orężna, długo zalewająca krwią i pożogą ziemię naszą. Na progu nowoczesnego życia społecznego stoją wydarzenia 1863 roku. Wyrasta mur olbrzymi, dzieląc pokolenia od pokoleń, czyniąc nowe życie, zamykając stare – mur, na którym tryskają ogniem pisane cyfry 1,8,6,3. Płonęły te cyfry świadomie dla myślących, bezwiednie dla wszystkich, tworząc i kształtując duszę nowego, popowstaniowego Polaka – nowe zjawiają się załomy duszy, inne nerwy, całkiem odmienny sposób odczuwania i reagowania. Pod wpływem roku 1863 rodzi się inna Polska, z innym ujęciem życia i jego zadań. Skutki sięgają tak daleko, że śmiało rzec można, że dziś jeszcze, gdy dziecko na świat przychodzi, jest obciążone rokiem 1863. […]Niechże więc groby ozwą się wśród was, niech mówią swoim własnym językiem.” – tak pisał Marszałek Józef Piłsudski w 1923 roku w swoich rozważaniach w Sulejówku.

Słowa tego wielkiego Polaka powinny docierać do nas szczególnie teraz, w obecnych czasach, gdy nasz kraj coraz energiczniej chce się obedrzeć z tradycji, patriotyzmu, narodowej tożsamości i wiary katolickiej. Czyni się to również między innymi poprzez deprecjonowanie bohaterstwa naszych przodków sprzed 150 lat. My tutaj chcemy poprzez tą uroczystość pokazać zupełnie inną postawę. Postawę, którą tak pięknie ukazywał Marszałek Piłsudski. Chcemy być Polakami żyjącymi jak nasi przodkowie, od zawsze w Europie, nie jakimiś nowoczesnymi Europejczykami wyzutymi z historii i tradycji, pozbawionymi wartości, obdartymi z tożsamości. Chcemy żyć swoimi świętościami i pielęgnować własne ideały, nie chcemy odrywać się od przeszłości, od naszych polskich korzeni. Wskazanie daje nam, cytowany już poeta, Adam Asnyk w wierszu „Miejcie nadzieję”

„Lecz nie przestańmy czcić świętości swoje

I przechowywać ideałów czystość,

Do nas należy dać im moc i zbroję

By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość”

Niech taka uroczystość jak ta dzisiaj w Chrzanowie przyczyni się do tego, by nasze „marzenia przeszły w rzeczywistość”. Niech uczy nas normalnego zdrowego patriotyzmu, zwyczajnej miłości do Ojczyzny, a nie nieokreślonej europejskości, nowoczesności wyzutej z wartości fałszywie zwanej postępem. Niech na zawsze naszymi świętymi znakami pozostaną: Orzeł Biały, nie czekoladowy lub z waty cukrowej. Biało – czerwona flaga, a nie błękitna czy różowe baloniki. Święty Krzyż, a nie sierp i młot czy inne narzędzie. Niech Polska zawsze Polską pozostanie, niech na tej drodze umacniają nas Ci, którzy 150 lat temu upomnieli się o Polskę, o wolną i niepodległą Polskę. I pamiętajmy, że „wolność nie jest za darmo”.