Poprzednia wersja

Radosna pieśń „Gaudeamus” już po raz XII zabrzmiała na zamku suskim, inaugurując nowy rok akademicki w Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii. Uroczystość, która odbyła się w dniu 6 października br., zgromadziła wielu znakomitych gości ze świata polityki, nauki i biznesu, z Polski i zagranicy. Wśród nich nie zabrakło Senatora RP Andrzeja Pająka, który w swoim przemówieniu podkreślił m. in. kwestię znaczenia uczelni dla rozwoju regionu oraz wskazał na ważny obszar kształcenia studentów – wychowanie w poszanowaniu uniwersalnego sytemu wartości, który czyni młodych ludzi świadomymi obywatelami. Oprócz senatora wśród obecnych byli m. in.: eurodeputowany Paweł Kowal, poseł Andrzej Gut – Mostowy, lokalni działacze samorządowi oraz goście z zagranicznych uczelni współpracujących z WSTiE – z Węgier, Słowacji, Szwecji i Ukrainy. Inaugurację tradycyjnie poprzedziła Msza św. w intencji całej społeczności akademickiej, której przewodniczyli: ks. prof. Maciej Ostrowski, prorektor Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie oraz proboszcz suskiej parafii ks. Stanisław Bogacz.


Pełny tekst przemówienia Senatora Andrzeja Pająka

Jego Magnificencja

Rektor Wyższej Szkoły Turystyki

i Ekologii w Suchej Beskidzkiej

prof. dr hab. Janusz Sondel

„ICH MIŁOŚĆ, SŁAWA ISTNIENIE NAM KRASI”

Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko,

W danej postaci – jednak nie umiera:

Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko

I świeże kształty dla siebie przybiera.

Zmarłych pokoleń idealna sfera

W żywej ludzkości wieczne ma siedlisko,

A grób proroka, mędrca, bohatera

Jasnych żywotów staje się kołyską.

Zawsze z tej samej życiodajnej strugi

Czerpiemy napój, co pragnienie gasi;

Żywi nas zasób pracy plemion długiej.

Ich miłość, sława istnienie nam krasi;

A z naszych czynów i z naszej zasługi

Korzystać będą znów następcy nasi.

Adam Asnyk, Sonet XIII z cyklu „Nad głębiami”

Rozpoczynamy nowy rok akademicki, jak zawsze z nadzieją, że będzie on kolejnym, w którym – tak w Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii, jak i na innych polskich uniwersytetach i wyższych uczelniach – będzie się przygotowywać dla naszego społeczeństwa i Ojczyzny ludzi światłych, mądrych, stojących na straży świata wartości, głównie prawdy i dobra.

Myśl tę dobitnie wyraził rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Jan Łoś, podczas inauguracji roku akademickiego 1923/1924: „Dopiero wtedy cenną i drogą dla ludzkości stanie się Polska, kiedy silniej będzie z niej promieniować prawda i dobro na pożytek powszechny”. Jakże aktualne są dzisiaj te słowa i pragnienia rektora naszej Alma Mater sprzed prawie 90 laty. Z drugiej strony – jak można mówić o promieniowaniu na „pożytek powszechny” w kraju, gdy antywartości osadzają się coraz mocniej tak w całym organizmie państwa, jak i w jego lokalnych strukturach.

Nie zwalnia to jednak uniwersytetów, wyższych szkół i środowiska akademickiego z tego wielkiego zadania i podstawowego obowiązku, by „jasnych żywotów” zawsze były „kołyską”. Czy jednak polska szkoła, polska uczelnia będzie kształtować „jasne żywoty”, gdy własną historię, literaturę, kulturę i cały system aksjologiczny, wyrzuci na margines? Jeśli całe życie społeczne, narodowe, państwowe będzie oparte o zasady przeciwne do tych, które ukazuje cytowany przeze mnie na początku poeta Adam Asnyk? Gdy młode pokolenie odetnie się od tej „życiodajnej strugi […], co pragnienie gasi” – pragnienie dobra, piękna, prawdy, sprawiedliwości, wolności, wiary i miłości?

„Przeszłość nie wraca” w kiedyś „danej postaci” – posiadam tego pełną świadomość, ale mam też głębokie przekonanie, że ona „ […] nie umiera: Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko I świeże kształty dla siebie przybiera.” oraz że codziennie „żywi nas zasób pracy plemion długiej”.

Życzę Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej, by z niej i dzięki niej wychodzili absolwenci, którzy będą wieść ”jasne żywoty” i do tej „życiodajnej strugi”, co polskość stanowi, uczynią dopływ, o którym poeta napisał:

„A z naszych czynów i z naszej zasługi;

Korzystać będą znów następcy nasi.”

Niech to będzie dopływający do zlewni strumyk o czystej, krystalicznej wodzie, bo wtedy na pewno skorzystają „następcy nasi”, a nie błotnista, ściekowa kałuża zatruwająca źródła życia wypracowane przez całe pokolenia Polaków. A dzisiaj nie brakuje potężnych sił, które chcą tę życiodajną glebę i odżywcze soki zasilić trucizną i ściekami. Nie brakuje!

Szanowni profesorowie, nauczyciele akademiccy, kochana młodzieży, studenci! Przez trzynaście lat, bez trzech miesięcy, byłem starostą tego powiatu, od początku jego powstania – a teraz mam zaszczyt być Senatorem Rzeczypospolitej Polskiej. Tutaj się urodziłem i w miejscowości mojego przyjścia na świat mieszkam. To związanie z tym miejscem i pełnione funkcje wyznaczają treść przesłania zawierającego się w ostatnim zdaniu. Z całego serca pragnę i z całego serca życzę, by Wyższa Szkoła Turystki i Ekologii „sławą istnienie nam krasiła” tu w powiecie suskim, ale również w Małopolsce i całej Polsce.

Andrzej Pająk

Senator Rzeczypospolitej Polskiej